Florencja miasto Dantego cz. I. Aleksander Niedzielski

Było to parę  lat temu w piękny dzień, w równie pięknej niegdyś przedwojennej willi Marchołt, gdzie referat z prezentacją  przeźroczy i modeli obiektów historycznych,  rysunków studentów Wydziału Architektury z zakresu renesansu włoskiego oraz konserwacji zabytków, wygłosił  w Stowarzyszeniu Dante Alighieri- Katowicach Aleksander Niedzielski. Adiunkt Katedry Historii i Teorii Architektury / Zakład Konserwacji Zabytków. Przechodząc do prezentacji autor  zwrócił uwagę na pewną ciekawą metodę chronologii przestawienia tematu z zakresu historii architektury w sposób retrogresywny, czyli przejścia od nawarstwień stanu obecnego poprzez stulecia wstecz, do stanu narodzin tzw. in statu nascendi.foto5foto6

Przyjmując optykę tzw. retrogresji , chciałbym jako wykładowca historii architektury przybliżyć tematykę związaną z procesami stratygrafii, czyli nawarstwień jakie możemy zaobserwować na przykładzie miast włoskich. Wg. Vitellona cyt. Optica:  że „wszelkie ujęcie form widzialnych opiera się bądź na samym tylko oglądaniu, bądź też na oglądaniu połączonym z poprzednio nabytą wiedzą” – jesteśmy w stanie obalić wszelkie mity związane ze złą interpretacją miejsca, a wynikającą z naszej niewiedzy. I tak, problematyka związana ze zrozumieniem specyfiki historii Włoch wiedzie poprzez literaturę, sztukę, architekturę, socjologię miasta i uwarunkowania geopolityczne w szerokim tego słowa znaczeniu. Miasta włoskie możemy porównać do nieustannie zmieniającego się ogrodu, który musi być pielęgnowany, lecz wiedzę i klucz posiądziemy wówczas, gdy zagłębimy się w mroki archiwów czy archeologie urbium.

Niestety wiele publikacji jest powierzchowną opowieścią pisaną przez pryzmat fascynacji jednodniową wycieczką, czy też zza szyby autokaru i naturalnie nie odda genius loci artefaktów. Lecz nie przez przypadek Toskania ze swoimi średniowiecznymi miastami takimi jak: Arezzo, Florencja, Lukka i Piza przyciągają rzesze artystów z całego świata. Ten obszar naznaczony szlakami czterech rzymskich duktów oraz naturalnych granic geograficznych stał się obecnie mekką światowej kultury .W przeszłości od zachodu łatwa dostępność i łagodność morskiego wybrzeża przyciągającego żeglarzy i wszelkiej proweniencji awanturników, korsarzy, kupców i ludzi rządnych mocnych wrażeń, z drugiej północno-wschodniej łagodne pasmo Apenin, porośnięte było gęstymi lasami z przełęczami malowniczo wijących się rzek zatopionych w bajkowych połaciach łąk  kwietnych. Te uwarunkowania geograficzne stanowiły więc o doskonałej dostępności tego terenu, nie mówiąc o braku możliwości inkastelacyjnych, czyli obronnych zakładanych miast. Z jednej strony była to przeszkoda, z drugiej zaproszenie do tzw. wolnego planu rozwoju osad wraz z wszelakim dobrodziejstwem jak i mizerią organizmów centrów formujących się miast.

Trudno by opisać przekleństwa wieków średnich jak i dobrobyt mecenasów sztuki i bankierów, niemniej mimo charakterologicznych ludzkich ułomności, Toskania wraz ze swoimi miastami była miejscem prekursorów:  dzisiejszej bankowości z kartami płatniczymi, przedsiębiorczością z filiami zagranicznymi oraz mnogością  talentów artystycznych jak i  nowożytnej myśli filozoficznej.

Florencja jako jedno z tych oto miast ogniskowało na przecięciu się szlaków nie tylko europejskich, wszystkie dobre oraz złe strony ówczesnego życia. Jakkolwiek z dzisiejszego punktu widzenia i dziedzictwa kulturowego zalet zdecydowanie odnajdujemy więcej niźli mankamentów tej metropolii,  aby zrozumieć ten fenomen miasta z jego dokonaniami nie wystarczy tam pojechać, lecz należy go smakować z wcześniej nabytą wiedzą.

foto4foto3

Rozłąka, powojenna ,, żelazna kurtyna” i jej wpływ na polską kulturę.

 Gdy w 1555 roku kończy się ugodą II wojna religijna – ustaleniami pokoju augsburskiego sentencją Cuius regio, eius religio z łac. Czyj kraj, tego religia, streszczającą ugodę zawartą przez cesarza Karola V z książętami niemieckimi, nawet nie zadawano sobie sprawy z faktu, że tak postawiona kwestia będzie miała uniwersalny wpływ również na rozwój architektury w całej Europie .

Signum temporis oraz sprawdzonym wyznacznikiem świadczącym o potędze umysłu nad ludzką głupotą mogą być wzniesione obiekty – jednym słowem: jaki ustrój taka architektura. Doświadczenie to może być już sprawdzalne z polskiej optyki na przykładzie socrealizmu, budowanego na zgliszczach dobrych włoskich wzorców, czy założeń pałacowo-parkowych zniszczonych już po wojnie przez PGR-y. Te właśnie państwowe gospodarstwa rolne mieszczące się najczęściej w majątkach, jak się mawiało burżuazji i ziemiaństwa, zostały doszczętnie zdewastowane. Bo de facto więcej statystycznie obiektów bezpowrotnie ginie przez działania architektów, i konserwatorów zabytków  niż przez działania wojenne. Bezsensowne blokowiska i pałace kultury, dalekie były jednak od renesansowego postrzegania stylu pałacowego i manier savoir vivre. Żenujące są więc w Polsce  publikacje przedstawiające dziedzictwo kulturowe Włoch przez pryzmat ideologii oraz eklektycznego doboru historycznych faktów dla celów propagandy sukcesu. Ma to bezpośrednie przełożenie na niewiedzę naszego powojennego społeczeństwa wspieranego rzeszą niektórych urzędników przypisujących sobie nie wiedzieć dlaczego tytuł  konserwatora zabytków, czy wykładowcami nie dostrzegającymi konieczności sięgania do przeszłości oraz jej rangi w historii kultury europejskiej. Przykładem może być żenujący pomysł pocięcia na kawałki Panoramy Racławickiej, w celu otrzymania dużej ilości obrazów do wystroju rekonstruowanych nowych wnętrz Pałacu Królewskiego w Warszawie, jak i innych placówek w tym i dyplomatycznych na zasadzie depozytu. Do realizacji pomysłu jednak nie doszło –pamiętam, że podpisywaliśmy jako studenci wraz z pracownikami uczelni petycję w tej sprawie. Byłem również w posiadaniu oryginalnej fotografii Panoramy Racławickiej ukrywanej podczas wojny przez AK we Lwowie. Dla osób podziemia decyzja była ciosem, lecz bardzo stanowczy sprzeciw elit intelektualnych i wręcz bojkot towarzyski w stosunku do tych decydentów w jeszcze przedwojennych elitach profesorskich był skuteczny. Dziś ten temat jest dla grabarzy kultury  bardzo wstydliwy jak i inne podobne zaorania zabytków.

Powyższy przykład izolacji i karierowiczostwa niektórych naukowców idących nawet na tak ekstremalne posunięcia w sferze obyczajowości, pokazuje zerwanie więzi na wiele lat naszej kultury z Europą. Patologiczna ksenofobia, której twory, w tym też architektura i sztuka mogą być jedynie porównywalne na płaszczyźnie związków kazirodczych w zamkniętych bardzo specyficznych enklawach. Te patologie spowodowały taki, a nie inny ogląd betonowo-cementowych potworów tzw. ,,szarej architektury” nazwanej tak przez włoskich teoretyków sztuki, których miałem przyjemność poznać na  Wydziale Architektury Uniwersytetu Bolońskiego podczas moich wykładów.

Niejednokrotnie odnajdujemy relikty dobrych dzieł włoskich w okresie socrealizmu  w niespodziewanych miejscach, planowo i bezsensownie przenoszonych- wykonanie tzw. transferu w języku konserwatorskim, jako elementów wystroju oderwanego od kontekstu historycznego. Przykładem może być brama ZOO w Chorzowie będąca bramą z pałacu w Świerklańcu, czy pozyskany wtórnie marmur, czy detal jako budulec z ponad tysiąca pałaców zniszczonych lub rozszabrowanych na Śląsku. Odrębnym problemem dewastacji obiektów historycznych są powojenne losy obiektów historycznych na utraconych terenach Kresów wschodnich po II wojnie na mocy postanowień jałtańskich. Bezpowrotnie zniszczono obiekty sakralne i pałacowe w których realizacji brały udział znakomite warsztaty włoskie wraz z włoskimi ebenistami ,malarzami i architektami. Od czasów królowej Bony zapraszane  były  cechy rzemieślnicze z nad Lago di Como. Komaskowie w Polsce pojawili się w 1520 roku z włoskiego maestri lub magistri ,comacini” – rzemieślnicy, architekci i artyści pochodzący z przepięknych widokowo  terenów otaczających jezioro Como, leżące na pograniczu Ticino i Lombardii. Wykonywali oni liczne  prace snycerskie na dworach bardzo wówczas zamożnej polskiej szlachty. Wiemy to z opisów siedzib dworskich i choćby wywozu z Polski do Włoch wielu ton złota i kosztowności za panowania Sforzów.

Sytuacja niszczenia dorobku kulturowego diametralnie zmieniła się wraz z upadkiem ,,żelaznej kurtyny”. Dzięki stypendiom naukowym, programom unijnym Sokrates i Erasmus i stowarzyszeniom takim jak ogólnoświatowa Asocjacja Dante Alighieri, za sprawą której również świadomość przynależności do zachodniej kultury po wielu latach otwiera się szeroko na Italię. Tym milej będzie mi zaprosić czytelników do spaceru z historią w tle po Florencji. Obecnie można bez problemów lat minionych pojechać do Włoch. Piszę te słowa świadomie, zwłaszcza do młodego pokolenia, które powinno w racjonalny sposób docenić potęgę dostępności wiedzy i możliwości swobodnego poruszania się po krajach Unii. Czymś normalnym były wyjazdy J. Słowackiego czy W. Reymonta do Florencji i włoskich kurortów, a w dwudziestoleciu międzywojennym należało to wręcz do dobrego tonu. Dlatego też wielu Włochów i Polaków miało bardzo dobre relacje z sobą, prowadzili firmy , banki z oddziałami w całej Polsce, towarzystwa asekuracyjne. Motoryzacja włoska również pasjonowała Polaków, poznałem wnuczka przedstawiciela przedwojennych auto-salonów Lancia w Polsce, który był mecenasem włoskiej sztuki . Lecz nie uprzedzając faktów również o designie i Polaku we Włoszech, koledze ze studiów architekcie Zbigniewie Maurerze z Centro Stile  Alfa-Romeo mam zamiar  napisać w kolejnym artykule pokazując wkład w projekty włoskie.

Florencja miasto Dantego cz. II.

Aleksander Niedzielski

 

A zatem niniejszą przechadzkę z kalendarium Florencji w ręku proponuję odbyć od powstania miasta do 1871 roku, a wiec  do przeniesienia stolicy Królestwa Włoskiego do Rzymu.

Miasto Dantego jako wzorzec i dobry przykład średniowiecznej i renesansowej architektury posiada bogatą historię naznaczona obiektami. Dlatego dla oddania szacunku historii obecnej Florencji rozpoczniemy od roku 200 p.n.e. jako niezwykle barwnej osady etruskiej, której potęgę rujnuje Sulla w latach 82 p.n.e. Podboje Juliusza Cezara w 59 p.n.e. przynoszą rozwój Florencji jako Castrum Romanum – z czytelnym układem decumanus i cardo, ulicami przecinającymi się pod kątem prostym. Nota bene układ urbanistyczny do dziś stosowany w administracji i układzie ulic Nowego Jorku. Liczne morskie kontakty handlowe w II w.n.e. w tym i z odległą Syrią przynoszą na grunt toskański chrześcijaństwo. Ok. roku 570 n.e. we  Florencji zaczyna się panowanie Longobardów, a pod koniec wieku VIII rozpoczyna się era Franków. Hrabstwem zostaje w 854 r. Ze względu na wiele zewnętrznych niepokojów w tym i napaść na miasto wojsk cesarskich Henryka IV w 1082 r. po zwycięskiej walce Florentczyków powstaje zamysł inkastelacji miasta. Lata 1125 przynoszą zdobycie Fiesole, poczym powstaje plan urbanistyczny otoczenia najważniejszych stratygraficznie obiektów centrum Florencji murem miejskim. Budowa trwa do roku 1175. Zawiązuje się akceptowana przez Fryderyka Barbarossę autonomiczna komuna florencka wraz z zamysłem i zalążkiem słynnych Calimali usankcjonowanych prawem w 1192. W miarę rozwoju handlu i znacznego bogacenia się mieszkańców Florencji powstaje Cech Wekslarzy znany pod nazwą włoską Cambio. Fakty te nie są bez wpływu na architekturę, funkcję i formę niektórych obiektów rosnącej w siłę Florencji. Popularne cechy florenckie z bardzo dobrze rozwiniętym systemem ówczesnej administracji gromadzą poszczególne zawody, i tak w 1212 roku zawiązuje się cech Lana znany z handlu drogimi suknami nie tylko w całej Europie.

Początkiem długotrwałych, krwawych i różniących społeczność miasta staje się ciągnięty latami konflikt między gwelfami a gibelinami. Fakt ten będzie później miał wpływ na wiele wydarzeń nie tylko o lokalnym znaczeniu Florencji. Konflikt, rozpoczęty w 1215 roku, dopiero w 1248 r.   skutkuje wypędzeniem gwelfów. Pomimo wielu niesnasek i sporów społecznych pomiędzy rodzinami florenckimi, powstaje w panoramie miasta konieczny do komunikacji i prowadzenia duktów handlowych – drugi most na Arno. Jest to przykład na formowanie się miasta wzdłuż brzegów rzeki, gdzie mosty odgrywają bardzo ważna rolę miastotwórczą oraz komunikacyjną.

Florencja targana jest również zewnętrznymi walkami ze znacznymi sukcesami politycznymi, jak zwycięstwo nad Pistoją w 1228 roku i korzystny traktat pokojowy ze Sieną w 1234 roku. Spory między poróżnionymi stronnictwami doprowadzają z kolei w 1248 r. do wygnania z miasta gwelfów. Lecz konflikty społeczne trwają nadal na tle kontrastów i dominacji niektórych grup, co doprowadza w 1250 roku do powstania ludowego ze skutkiem ustaleń zawartych w akcie Constituzione del Primo Popolo. Na tym tle konfliktów dochodzą do władzy gwelfowie, którzy w roku 1251 wypędzają gibelinów. Data ta ma symboliczne znaczenie również dla heraldyki, ponieważ związana jest ze zmianą herbu Florencji i wprowadzenia niezwykle dopracowanej medaliersko monety złotego florena, do dzisiaj obecnego na wszystkich straganach przeznaczonych dla turystów.

Ważnym obiektem powstałym w tamtych czasach jest budowa Pałacu Bargello. Tu należy zwrócić uwagę na terminologię, semantyczne i frazeologiczne znaczenie pałacu w różnych krajach, mylące nazwy nie do końca oddają sens budowli w polskim zrozumieniu tematu obiektów rezydencjonalnych. Ponieważ il palazzo, których Florencja jest kolebką we włoskim zrozumieniu dotyczy rezydencji typu miejskiego, najczęściej na założeniu ad quadratum, ale nie w zrozumieniu polskiej frazeologii -założenia pałacu z parkiem. Ten termin  może rozwiniemy przy okazji rezydencji włoskich na tle założeń Europy północnej.

2 połowa XIII w. wprowadza na szeroką skalę hierarchię poszczególnych cechów tzw. Signoria z całym bagażem przeróżnych sporów i wchodzenia sobie w swoje kompetencje. Niejednokrotnie ambicje budowlane i liczne waśnie prowadziły do pozytywnych rozwiązań architektoniczno-urbanistycznych, przynosząc coraz to nowe okazałe budowlane realizacje podnoszące bezpieczeństwo, które to Florencji zapewniły wzniesione w 1284-1333 roku mury miejskie. Powstają wówczas liczne obiekty wspierane hojnością mecenasów sztuki do dzisiaj będące dominantami i trumfem myśli inżynierskiej florentczyków. Jako symbol i znakomity przykład konstruktywizmu gotyckiego Arnolfio di Cambio,  wpisujący się w oblicze miasta do dzisiejszego dnia, może być katedra Santa Maria del Fiore powstała na wcześniejszych zrębach kościoła, budowana aż do XIX w., a dzisiaj poddana zabiegom konserwatorskim prowadzonym przez prof. M. Rici, którego miałem przyjemność poznać i dowiedzieć się o tajemniczych hakach odkrytych w ścianach katedry podczas renowacji późniejszych już renesansowych fresków. Były to najprawdopodobniej miejsca mocowania sznurów do wyznaczenia paraboli kopuły, bo jakże inaczej wyznaczyć krążynę 8 głównych i 16 pośrednich żeber konstrukcyjnych kopuły Snata Maria del Fiore. Wiele godzin spędziliśmy ze specjalistami konstruktorami ze Związku Architektów i Konstruktorów Toskanii nad modelami i rysunkami konstrukcyjnymi właśnie katedry Santa Maria del Fiore.

foto2foto1

Niewiele wiemy z przekazów historycznych dotyczących opisów budowli florenckich, których świadkiem in statu nascendi był Dante, ale mamy pewność, że tak było. Wynika to miedzy innymi z jego twórczego trójwymiarowego widzenia zjawisk nie tylko natury filozoficznej. Rozkwit myśli humanistycznej i doktryn właśnie filozoficznych sprzyjały powstawaniu mecenatu możnych obywateli Florencji. Powstają liczne pałace jak w 1299 Palazzo Vecchio, którego budowa przypada na lata podziału miasta na Czarnych i Białych oraz wygnania w 1300 r. gibelinów wraz z druzgoczącą decyzją wygnania Dantego. Miasto przeżywa najazd twórców i wszelkiej maści artystów zrzeszonych w różnych cechach. Giotto maluje w Santa Croce swoje freski, następnie buduje w 1334 roku swoją kampanilę, a grupa światłych profesorów europejskich  zakłada w 1349 r. Uniwersytet Florencki. W tej atmosferze przyszło działać mistrzowi Pisano, Gibertiemu, Fra Angelico i innym znamienitym twórcom nowych kierunków artystycznych wspieranych fortuną takich wygnańców jak Kosma Medici, który był skazany jak wielu na wygnanie, z którego powraca w 1434 r. Powstaje wiele traktatów i rozpraw naukowych, ale by obalić mit mrocznego średniowiecza należy stwierdzić, że przełożone traktaty filozoficzne na język narodowy z łaciny i greki dopiero w renesansie datowanym na 1420 rok, docierają do większej ilości zainteresowanych i rozkochanych w sztuce mecenasów.

Tu dłuższa dygresja. Jest to bardzo ważna uwaga dotycząca przede wszystkim konstruktywizmu gotyckiego, którego kolebką była Francja. Nie zgadzam się z obecnymi stwierdzeniami w pogardliwych zdaniach na temat ,, jakoby mroków średniowiecza”, zapraszając tych śmiałków teoretyków do poprawnego narysowania gotyckiej wieży sił, lub do narysowania detalu tektonicznego o skomplikowanych przenikających się  geometryczno-matematycznych relacjach ciągów liczbowych. Obligatoryjnie stosowano je w średniowieczu, a do których to proporcji obecnym projektantom daleko ze względu na brak znajomości historii architektury oraz wysoko zawansowanej wiedzy z geometrii wykreślnej i analizy matematycznej, która była dana w średniowieczu tylko wtajemniczonym.

Rozwój wiedzy na nowo odkrytej w renesansie i przyswajanej w rodzimych językach skutkuje  założeniem w 1459 roku  Akademii Platońskiej.

Ważnym wydarzeniem jest wielki Sobór we Florencji trwający od 1439 do 1440 roku, wprowadzający wiele pozytywnych kontaktów i myśli również kolekcjonerskich. Od 1444 r. do 1460 r. Michelozzo wznosi wspaniały Pałac Medyceuszów, a w roku 1464 umiera Kosma Medici. Wawrzyniec Wspaniały obejmuje władzę we Florencji w 1469 roku.

Przykładem obiektu katedry rozbudowywanego po konkursie w 1420 r. jest wspomniana Katedra Santa Maria del Fiore ze swoją 2 powłokową kopułą wzorowaną na sklepieniu klasztornym. Genialnym twórcą okazał się Brunelleschi, który to również jak inni uwikłany w spory po pobycie w więzieniu, wygrał konkurs na wzniesienie archetypu późniejszych kopuł w tym i watykańskiej. Te właśnie budowle sprzyjały powstaniu w 1490 r. Szkoły Malarzy i Rzeźbiarzy, nie było by to możliwe obecnie przez  wiele zawikłanych procedur. Około roku 1490 przybywa do Florencji Savonarola, który później zostaje spalony na stosie w 1498 r. W międzyczasie umiera Wawrzyniec Wspaniały, a 1494 zostaje wygnana rodzina Medyceuszów. Do władzy dochodzi w 1501 r. bogata rodzina Cezara Borgio. Są to również czasy sprzyjające powstawaniu wielu znanych obecnie obiektów muzealnych jak Dawid Michał Anioła, wykonany miedzy  rokiem 1501 a 1504, Mona Lisa Leonarda da Vinci w roku /1503-1504/, czy nagrobków Medyceuszów powstałych w/ 1520 do 1534/, również wielu innych rzeźb autorstwa Michała Anioła działającego bardzo prężnie we Florencji.

W roku 1513 Jan Medyceusz zwany dalej Klemensem VII zostaje papieżem na stolicy apostolskiej. Nie sposób opisać wielu banicji, wygnań i skazań wielu członków znamienitych rodów florenckich, które toczyły z sobą zaciekłą rywalizację i knuły intrygi. Może dlatego w tej różnorodności i tragedii stojących za historią niektórych rodów kryje się chęć dominacji nie tylko intelektualnej, finansowej, ale i chęci  pozostawienia po sobie wspaniałych obiektów architektonicznych i dzieł najwyższych lotów. W 1527 roku  ponownie wygnano z miasta Medyceuszów, a po kapitulacji w 1532 roku Aleksander Medyceusz zostaje w chwale dziedzicznym księciem Florencji. Kosma Młodszy obejmuje władzę. Florencja nadal pozostaje głównym ośrodkiem na krzyżujących się szlakach walk, handlu i stolicy sztuki. W 1541 roku powołano do życia Accademia Fiorentini, następnie Accademia del Disegno, również Accademia della Crusca oraz Camerata Florencka, a między rokiem 1560 a 1580 rozpoczyna się również budowa wspaniałego Palazzo degli Ufizzi.

Pewnym zwrotem historii Florencji jest objęcie tronu przez książąt lotaryńskich w 1734 roku, następnie okupacja francuska w 1799 r. Miasto Florencja staje się w 1801 r. stolicą Królestwa Etrurii. Czasy kampanii napoleońskich to przywrócenie w roku 1801 przez Napoleona I  Wielkiego Księstwa Toskanii. Nadal miasto utrzymuje prymat jako stolica sztuki, co mimo obcych rządów w 1814 r. przejętych przez Ferdynanda II, nie zahamowuje rozkwitu handlu, sztuki oraz architektury. Panowanie Austrii wiąże się ze znaną liberalną doktryną wchodzenia w posiadanie ziem za pośrednictwem ożenków, dynastii i koligacji rodzinnych w myśl powiedzenia niechaj inni prowadzą wojny, ty szczęśliwa Austrio zeń się : alli bella gerent, tu felix Austria nube, co w historii wielokrotnie jeszcze ma się sprawdzić. Jednak mimo to koniec panowania na wiele lat pozbawia Austrię władztwa nad miastem, a ma to miejsce w 1859 roku. Wiktor Emanuel II wjeżdża triumfalnie do Florencji wraz z orszakiem w 1860 roku, a 5 lat później Florencja staje się stolicą Królestwa Włoskiego. Przeniesienie stolicy do Rzymu miało miejsce w 1871roku na którym to fakcie spacer po Florencji teraz zakończymy.

 

 

 

Rispondi

Inserisci i tuoi dati qui sotto o clicca su un'icona per effettuare l'accesso:

Logo di WordPress.com

Stai commentando usando il tuo account WordPress.com. Chiudi sessione /  Modifica )

Foto di Facebook

Stai commentando usando il tuo account Facebook. Chiudi sessione /  Modifica )

Connessione a %s...